• Start
  • Kontakt
  • Livescore
  • Tabele – Europa
  • Tabele – Ameryka Płd.

Wpisy oznaczone ‘Deportivo Cali’

14 lut 2014

Pierwsza kolejka Copa Libertadores: Grêmio zwycięża w Urugwaju, Argentyńczycy zawodzą

Trwa pierwsza seria spotkań fazy grupowej Copa Libertadores 2014. Wielkich emocji i gradu bramek może w niej nie uświadczyliśmy, w końcu większość drużyn jest dopiero w fazie przygotowań do sezonu i nie wyszła jeszcze w rytm. Pomimo to zapadło kilka ciekawych rozstrzygnięć.

Grêmio Porto Alegre rozpoczęło tegoroczne zmagania w Pucharze od bardzo ważnego tryumfu z Nacionalem Montevideo. Piłkarze „Imortal Tricolor” zwyciężyli na Gran Parque Central 1:0. Spotkanie było bardzo wyrównane jednak to wicemistrzowie Brazylii mieli więcej szczęścia i zdołali wywieźć ze stolicy Urugwaju trzy punkty. W pierwszej połowie dominowali grający dzisiaj w czarnych koszulkach Brazylijczycy, ale to gospodarze stworzyli sobie groźniejsze sytuacje do trafienia. Bardzo bliski celu w okolicach 30 minuty był Rinaldo Cruzado, który silnym strzałem po ziemi z kilku metrów nieznacznie chybił obok bramki Marcelo Grohe.

Jedyny gol padł w 69 minucie. Ramiro przejął piłkę na prawym skrzydle, wbiegając w pole karne i dośrodkowując przed pole bramkowe skąd strzałem głową futbolówkę w siatce umieścił Cristian Riveros. W dalszej fazie zawodów Grêmio broniło korzystnego rezultatu i dzięki dobrej postawie stoperów Rhodolfo oraz Werleya oraz defensywnego pomocnika Edinho dowiozło prowadzenie do końcowego gwizdka arbitra.

Jogadores do Grêmio comemoram gol contra o Nacional (Foto: Lucas Uebel/Divulgação, Grêmio)

Dość gorąco pod bramką Marcelo Grohe było w 89 minucie po tym jak Hernán Barcos, który nie zaliczy dzisiejszego występu do udanych zagrał piłkę ręką tuż przed własnym polem karnym. Prowadzący zawody Antonio Arias wskazał na rzut wolny na Nacionalu tuż przed linią szesnastego metra. Do stałego fragmentu gry podszedł znany kibicom calcio weteran Álvaro Recoba, ale strzelił prosto w mur. Defensywa graczy Endersona Moreiry spisała się dzisiaj na medal dzięki czemu piłkarze z Grêmio Arena już na starcie czynią spory krok w stronę wyjścia z grupy śmierci.

Gol Riverosa w linku obok: http://www.youtube.com/watch?v=IqRIXqy9XX0

Drugi pojedynek grupy 6 zakończył się wygraną Atlético Nacional nad Newell’s Old Boys. Na Estadio Atanasio Girardot również padł tylko jeden gol, ale za to jaki. W 81 minucie kapitalne uderzenie po ziemi z dwudziestego metra przypuścił pomocnik miejscowej ekipy Erwin Cardona całkowicie zaskakując bramkarza gości i kierując w ten sposób futbolówkę do siatki.

„Verdiblancos” przeważali przez całe dziewięćdziesiąt minut i powinni byli odnieść znacznie bardziej przekonujące zwycięstwo, ale skuteczność była dzisiaj na bakier. Pomimo to bardzo dobrze spisał się Sherman Cardenas z tym, że koledzy z ataku nie zdołali wykorzystać jego dograń. „La Lepra” również miała kilka okazji do trafienia, a nawet strzeliła dwie bramki, ale w obu przypadkach arbiter odgwizdał spalonego. Dla piłkarzy z Rosario jest to jedenasty z rzędu mecz bez wygranej w oficjalnych rozgrywkach.

Bramka Erwina Cardony: http://www.youtube.com/watch?v=S4Nb0m06Kps

Argentyńczycy jak na razie nie mają się z czego cieszyć. San Lorenzo de Almagro o czym wspominaliśmy przegrało w Rio de Janeiro z Botafogo. W grupie 8 Arsenal de Sarandí poległ 0:1 w Meksyku z całkiem obiecującym Santos Laguna. Gola na wagę trzech punktów dla miejscowej ekipy zdobył w 18 minucie ich najskuteczniejszy zawodnik Oribe Peralta ładnym uderzeniem pod poprzeczkę z parunastu metrów. Przez następne minuty aż do samego końca „Kanonierzy” dążyli do wyrównania strat, ale ta sztuka im się nie powiodła i wracają do domu z pustymi rękami.

W drugim meczu tego kwartetu Peñarol Montevideo z trudem zremisował 1:1 w Wenezueli z lokalnym Deportivo Anzoátegui, ale nie mają się czego wstydzić. Wilgotne klimaty w tym kraju nigdy do łatwych nie należały i wiele znanych drużyn chociaż pogubiło tam punkty to i tak zmagania grupowe zakończyło pomyślnie.

Powody do wstydu ma za to Lanús, który zaledwie zremisował bezbramkowo przed własną publicznością z chilijskim O’Higgins. Wygląda na to, iż tryumfator zeszłorocznej edycji Copa Sudamericana powoli opada z sił. Już w eliminacjach przeciwko słabemu FC Caracas momentami szło im naprawdę opornie, później wymęczony remis w lidze z Belgrano. Teraz w końcu napięty terminarz daje się „Granacie” we znaki.

Dla „Los Celestes” z Rancagua, którzy w grudniu wywalczyli pierwsze w historii mistrzostwo Chile i wracają do elitarnych rozgrywek Pucharu Wyzwolicieli po dokładnie trzydziestu latach przerwy ten punkt wywieziony z Buenos Aires jest sporym skalpem, który pozwala im mieć nadzieje nawet na walkę o awans do fazy pucharowej.

Inne starcie grupy 3 rozegrano w Kolumbii gdzie Deportivo Cali ograło u siebie paragwajskie Cerro Porteño 1:0 po golu Jhona Viáfary, byłego klubowego kolegi Grzegorza Rasiaka z Southampton.

W grupie 4 również miało miejsce zwycięstwo Kolumbijczyków nad Paragwajczykami bowiem będące w bardzo dobrej dyspozycji Independiente Santa Fe bez większych problemów pokonało w Bogocie 3:1 przeciętny Nacional Asunción. Wszystkie teamy z Kolumbii sięgnęły w tym tygodniu po trzy punkty.

Broniące tytułu Atlético Mineiro wymęczyło wyjazdową wygraną 1:0 z wenezuelskim Zamora FC. Zwycięskie trafienie zaliczył w 87 minucie Jô (najlepszy strzelec poprzedniej edycji CL) wykorzystując wrzutkę Ronaldinho z kornera. W tej grupie awans „Galo” i Santa Fe nie powinien stanowić wątpliwości.

Jedyną argentyńską ekipą jaka może być z siebie zadowolona jest grający w grupie 1 Vélez Sársfield, który po sporych męczarniach, ale ograł w Peru miejscowe Universitario. Jedynego gola dla nich zdobył na dziesięć minut przed końcem Héctor Canteros, który jak na razie strzelił dla „El Fortín” wszystkie gole w tegorocznych oficjalnych spotkaniach.

Gol Héctora Canterosa: http://www.youtube.com/watch?v=5Q87uqUgB78

Drugie starcie tego zestawienia również zakończyło się rezultatem 1:0. Atlético Paranaense w takich właśnie rozmiarach wygrało na Vila Capanema w Kurytybie z boliwijskim The Strongest. W barwach „Furacão” do gry wrócił zapomniany idol Adriano, który wkroczył na murawę w ostatnich pięciu minutach gry. Nic ciekawego nie zaprezentował, ale wielu fanów (jak i on sam) mają nadzieję na przynajmniej chwilowy powrót geniuszu.

W grupie 5 ubiegłoroczny ćwierćfinalista CL peruwiańskie Real Garcilaso wygrało 2:1 na Estadio Huancayo z Cruzeiro. Zwracając jednak uwagę na wysokogórskie tereny gdzie rozgrywano to spotkanie, spory potencjał Inków oraz nierówną postawę „Raposy” w poprzednich edycjach CL w jakich brali udział to wynik ten wcale nie jest niespodzianką. Universidad de Chile za to wymęczył pełną pulę rzutem na taśmę pokonując 1:0 w Santiago urugwajski Defensor Sporting.

Grupa 7 również rozpoczyna się falstartem Brazylijczyków bowiem meksykański Club de León pokonał 2:1 na własnym obiekcie Flamengo. Mistrzowie ojczyzny metysów mieli ułatwioną rywalizację, gdyż od 11 minuty grali w przewadze po czerwonej kartce dla gracza gości Amarala. W 31 minucie na prowadzenie „Lwy” wyprowadził Mauro Boselli wykorzystując rzut karny, ale dziesięć minut później paragwajski pomocnik Víctor Cáceres wykorzystał centrę z rzutu wolnego od Elano i celnym strzałem głową z kilku metrów doprowadził do wyrównania.

Po zmianie stron Boselli mógł zdobyć drugą bramkę z jedenastu metrów, ale jego pokręcone uderzenie z wapna w stylu Panenki wybił Felipe. W 68 minucie gospodarze jednak dopięli swego. Za sprawą pięknego uderzenia nożycami Franco Arizali ponownie objęli prowadzenie, którego nie oddali (stworzyli sobie nawet kilka okazji do podwyższenia zaliczki) i rozpoczynają fazę grupową z wysokiego C.

Gole z meczu León – Flamengo: http://www.youtube.com/watch?v=QKX7o2XTmL4

Co by nie mówić meksykańskie zespoły mogą zajść daleko w Pucharze Wyzwolicieli jeśli nie potraktują tych rozgrywek ulgowo. W drugiej potyczce tej grupy Emelec Guayaquil ograł 2:1 Bolívar La Paz potwierdzając, że również będzie liczył się w walce o 1/8 finału.

14 lutego, 2014 o godz. 04:21 przez Aleksander Pikos

Tagi: Arsenal de Sarandí, Atlético Nacional, Atlético Paranaense, Atletico-MG, Bolívar, Cerro Porteño, Club de León, Copa Libertadores, Cristian Riveros, Cruzeiro, Defensor Sporting, Deportivo Anzoátegui, Deportivo Cali, Edinho, Emelec Guayaquil, Flamengo, Grêmio Porto Alegre, Lanus, Marcelo Grohe, Nacional Montevideo, Newell's Old Boys, O'Higgins, Peñarol, Ramiro, Real Garcilaso, Rhodolfo, Santos Laguna, The Strongest, Universidad de Chile, Vélez Sarsfield, Werley
Kategoria: Ameryka, Argentyna, Boliwia, Brazylia, Chile, Kolumbia, Meksyk | Komentarzy: 2 »

2 lut 2014

Derbowo w Kolumbii

Sezon 2014 na arenie kolumbijskiej rozpoczął się z wielkim przytupem. Już w pierwszej kolejce przeprowadzonej tydzień temu doszło do derbów Medellín w których hegemon ubiegłorocznych rozgrywek Atlético Nacional pokonał 3:1 lokalnego rywala Independiente. Piłkarze „Verdiblancos”, którzy przed rokiem na krajowej arenie wygrali wszystko co było do wygrania: Torneo Apertura, Copa Colombia i Torneo Finalización.

Aha, zapomniałem dodać, że w styczniu przed rokiem swój skalpel zdobyło także Independiente Santa Fe, które wygrało pierwszą edycję kolumbijskiego Superpucharu, a pół roku później doszło do półfinału Copa Libertadores.

Na inaugurację nowej kampanii ligowej mistrzowie Kolumbii przedstawili ładną kombinacyjną i techniczną grę zasłużenie tryumfując chociaż swoje trzy grosze do tej wygranej dołożyła nieporadność defensywy oponenta.

Z drugiej strony Independiente nie jest dzisiaj drużyną z najwyższej półki, a i w tabeli spadkowej muszą się mieć na baczności, bo od czerwonej strefy wiele punktów ich nie dzieli.

Wracając do drużyny prowadzonej przez Juana Carlosa Osorio pomimo, że nie zamierzają zwalniać tempa nie dali rady w tegorocznej edycji Superpucharu gdzie po serii rzutów karnych musieli uznać wyższość aktualnego wicemistrza Deportivo Cali z którym przegrali 1:2 na wyjeździe. W rewanżu na Estadio Atanasio Girardot wygrali 1:0, ale zasada bramek na wyjeździe tych rozgrywek nie obejmuje zatem doszło do konkursu jedenastek w których lepsi okazali się zawodnicy z departamentu Valle de Cauca. Ci również występują w zielono-białych koszulkach, ale z odwiecznym wrogiem, którym jest América Cali spotkają się najwcześniej za pół roku kiedy wystartują zmagania w Copa Colombia gdzie podział na grupy ustalany jest regionalnie.

Atlético Nacional będzie jednak miało okazję by powetować sobie przegraną Supercopę bowiem w jutro o 1:15 czasu środkowoeuropejskiego ponownie zmierzą się z „La Amenaza Verde” w Cali w ramach szlagieru drugiej kolejki Liga Postobón – Torneo Apertura.

W sobotni wieczór inny hit. Po raz pierwszy w historii ligi kolumbijskiej doszło do derbów północnej Kolumbii pomiędzy Junior Barranquilla, a mistrzem drugiej ligi Universidad Autónoma. Beniaminek nie sprzedał tanio skóry i wywiózł z terenu bardziej utytułowanego oponenta jeden punkt remisując na Estadio Metropolitano Roberto Mélendez 1:1. „La U” dali do zrozumienia, że wygrana na start swojego debiutu w elicie z Deportes Tolima nie była dziełem przypadku i mają zamiar walczyć o coś więcej niż tylko o utrzymanie.

Na zapleczu również wrze bowiem w drugiej kolejce Torneo Postobón na Estadio General Santander dojdzie do klasyka na linii Cúcuta Deportivo versus América de Cali.

Gospodarze rozpoczęli pierwszy od ośmiu lat sezon w drugiej klasie rozgrywkowej w warunkach niemalże pierwszoligowych bowiem wybrali się na wspomniany obiekt Metropolitano w Barranquilli (narodowy stadion reprezentacji Kolumbii). Jedyną różnicą była mniejsza frekwencja na stadionie. Tamże czekał zespół Unión Magdalena, który okazał się zdecydowanie lepszy od „La Furii Motilona” zwyciężając 3:1. Piłkarze znad wybrzeża Atlantyku prowadzili już trzema bramkami, do tego grając w przewadze po czerwonej kartce dla kapitana przyjezdnych Luisa Vergary. Jedynego gola dla podopiecznych Héctora Darío Estrady zdobył Andrés Arboleda w 69 minucie spotkania.

América Cali rozpoczęła od ogrania u siebie 2:1 przeciętnego Universitario de Popayán. Faworyta w nadchodzącej potyczce trudno wskazać bowiem derby rządzą się swoimi prawami i zapewne wszystko rozstrzygnie dyspozycja dnia. Początek pojedynku w nocy z poniedziałku na wtorek o godzinie 2:00 czasu środkowoeuropejskiego.

2 lutego, 2014 o godz. 02:32 przez Aleksander Pikos

Tagi: América de Cali, Atlético Nacional, Cúcuta Deportivo, Deportivo Cali, Independiente Medellín, Junior Barranquilla, Liga Postobon - Categoria Primera A, Supercopa Colombia, Torneo Postobón, Universidad Autónoma
Kategoria: Ameryka, Kolumbia | Komentowanie nie jest możliwe

Strona 1 z 11




  • Polub nas na Facebooku

  • Tagi

    Africa Cup of Nations 2013 APOEL Atletico-MG Azərbaycan milli komanda Berti Vogts Boca Juniors Bolívar Böyük Oyun Campeonato Brasileiro Serie A CONMEBOL Copa Libertadores Copa Sudamericana Corinthians Cúcuta Deportivo Eliminacje Mundialu 2014 FK Baku FK Qəbələ Grupa 8 Grêmio Porto Alegre Independiente Jhasmani Campos Kepez Gence Kolumbia Lanus Liga Europy Liga Mistrzów Liga Postobon - Categoria Primera A Nacional Montevideo Nacional selección de Argentina Nacional selección de Uruguay Neftçi Newell's Old Boys Premyer Liqasi Primera Division de Argentina Primera Division de Chile Qarabağ Ağdam Racing Club River Plate San Lorenzo de Almagro Santiago Silva Torneos de Verano Universidad de Chile Vélez Sarsfield Xəzər Lənkəran İnter Baku
  • Subskrybuj

    • Wpisy (RSS)
    • Komentarze (RSS)
  • Partnerzy

      tajski masaż http://designlogo.pl Luna Obuwie co to są sterydy body suplex Łysienie plackowate – przyczyny, objawy i leczenie http://outlet-wear.com/brytyjka www.rowbest.pl
  • Kategorie

    • Ameryka (208)
      • Argentyna (114)
      • Boliwia (32)
      • Brazylia (68)
      • Chile (45)
      • Kolumbia (49)
      • Meksyk (23)
    • Europa (235)
      • Azerbejdżan (153)
      • Baltica (23)
      • Bałkany (5)
      • Beneluks (3)
      • Cypr (3)
      • D-A-CH (2)
      • Europa Wschodnia (13)
      • Europejskie puchary (44)
      • Polska (4)
      • Rumunia (9)
      • Turcja (2)
      • Węgry (3)
    • Reszta świata (44)
      • Afryka (20)
      • Australia (9)
      • Azja (17)
      • Oceania (2)
    • Spoza boiska (18)
      • Groundhopping (1)
      • Piłkarze (11)
      • Wywiady (2)
  • Najnowsze wpisy

    • Latynoski regres w marcowych meczach towarzyskich
    • Argentyna na 3,5 miesiąca przed Mundialem
    • Grêmio nokautuje Atlético Nacional! Cruzeiro zmiotło Universidad de Chile!
    • Torneo Final 2014: Atlético de Rafaela pierwszy raz w dziejach zwycięża z Boca Juniors!
    • Belgrano zdobywa La Bombonera pierwszy raz od 19 lat!
  • Najnowsze komentarze

    • Leszek do Latynoski regres w marcowych meczach tow...
    • Leszek do Pierwsza kolejka Copa Libertadores: Grê...
    • Vasco do Pierwsza kolejka Copa Libertadores: Grê...
    • assurbanipal do Transferowa gorączka w Argentynie, cz.1...
    • WojciechDrabikVarallo do Początek Torneo Final 2014 w cieniu tra...
©Mundofoot 2010-2013
Kod i wygląd: Jonk, tłumaczenie: WordpressPL
Wpisy (RSS) i Komentarze (RSS).